Hej! Dziś pokarzę wam moją stadninę koni Schleich. Jest 00:06, więc będę się streszczać. Najbardziej po prawej stoj buda psa Burka. Psina se klapneła.
O, i się psisko podniosło.
To boks Tekii.
To boks Tekii z boku.
Dach.
Szyld naszej stajni (Tam jest napis Stajnia Grand)
To boks Arla.
Dach ma otwierane ,,okienko".
I okno w lewej ścianie,
Tak wygląda z daleka.
To napis na drzwiach.
Stajnia dla koni rekreacyjnych.
Stajnia dla źrebaków.
W ostatnim boksie mieszka Aurora.
Kolejna stajnia.
Boks Pansy.
Poidło
To siodlarnia.
Przechodzimy do dwóch ostatnich stajni, z których jestem najbardziej dumna. To pierwsza z nich - stajnia dla klaczy ze źrebakami.
Drzwi są przesuwane.
Z lotu ptaka...
Łańcuszek jest zdejmowany.
Paśniki...
Miejsca na imiona...
... i na kantary.
Oczywiście są również poidła.
Okienko.
A tak z zewnątrz.
Kolejna stajnia.
A oto jej drzwi...
Lot ptaka.
Miejsca na siodła...
... razem trzy.
I na ogłowia.
Boks ma żłób, poidło i wieszak na kantar/uwiąz.
Tak wygląda wieszak.
Drzwi od boksów trzymają się na ,,zawiasach" - kawałkach wstążki.
Wszystkie stajnie mieszczą się na tej szafce...
... i tych dwóch.
Pa pa! Zamówiłam trzy nowe konie. Jeden będzie mieszkał w boksie obok Pansy, drugi z mamusią (Nikitą bądź Tekią, zgadujcie) w stajni dla klaczy ze źrebakami, a trzeci przyjedzie wraz z zestawem i panią - będzie to moja druga pani - i zamieszka w ostatniej stajni. Niedługo wam je pokaże. Jeszcze raz Pa pa!!