Hejka! Z tej strony Osa, wraz z nowym koniem. Klaczką Trakeńską, o imieniu Jutszenka. 
 Klaczka, mimo że ma sporo błędów w anatomii jest bardzo urocza.
 Jutszenka jest maści gniadej.
 Ma pęcinkę na lewej tylnej nodze.
 Na przednich nogach nie ma odmian.
 Ma białe gumeczki w grzywie.
 Czarne oczy.
 Klaczka jest dość spokojna, wspaniała do ujeżdżenia. Ma łagodny charakter, nadaje się na lonże.
 Pobawiłam się dziś trochę flirtami.
 A teraz czas na sesyjkę.
Pomyślałam sobie, że przecież powinniście mnie poznać też od innej strony. W końcu, nie samymi modelami żyje człowiek. Jeżdżę konno od dwóch lat, aktualnie skacze około 50 cm. Jeżdżę w stajni Pajtuński Młyn, którą bardzo, bardzo polecam. Mój ulubiony koń... Nie, raczej kuco-koń to Osa. Mieszanka... czegoś :D. Jest już starszą panią, ma około dwudziestu lat. Mimo to, koniś bardzo do przodu, nigdy nie mam problemu z przyśpieszeniem. Za to często ze zwolnieniem. Szczególnie jak jedziemy w teren. Oska strasznie wpycha się na konia przed nami. Lubię na niej skakać. Jest bardzo miękka na oklep. A oto ona:
 To jej wnuczka - roczna Osaka.
 No i jeszcze stajenny dzikus - czteroletni Wakant.
Chciałam również bardzo podziękować ZuZuHorse, za to, że komentuje prawie każdy mój post. To bardzo miłe, dziękuje.