sobota, 2 września 2017

Trening z Artemidą

Hejka! Dzisiaj poprosiłam Oliwię, żeby osiodłała mi Artemidę, a sama porobiłam zdjęcia.


 Źrebak jak zwykle chciał wszystko obejrzeć.




 Potem wzięłam ją i wsiadłam.
 Po rozgrzewce trochę poskakałyśmy.


 W pewnym momencie usłyszałam łoskot. Zobaczyłam Asira uciekającego w panice od stacjonaty. Po jeszcze paru skokach skończyłam trening.

 Poprosiłam Oliwie, żeby ją umyła.







No to pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz